“Coz to byl za mecz. Pozim frustracji pieknych po ostatnim konkursie miss old world w ktorym nie zajeli najlepszego miejsca doprowadzil do mocnego rozkojarzenia Mamusi i co za tym idzie klopotow na boisku. Stadko sie troche rozbestwilo i robilo co chcialo ale pilki podnosic unikalo. Za to dzieciatka majac swierzo w pamieci porazke i wysmianie zaczely sobi dosc brutalnie na boisku poczynac i tak najpierw synus swa nowa zabawka krasnalowi zrobil trzecie oko w glowie, ale na szczescie dla krasia ich aptekazrz metalowa latke znalazl i go uratowal. Nastepnie krasie dosc ostro zaczeli poczynac sobie z mutancikiem i po kilku poniewieraniach sie mlody zdenerwowal i krasnalowi z dluga broda uszy z barkami wyrownal a ze tej operacji kras nei przezyl to sie nam smutno zrobilo. Kiedy juz bylo wiadomo ze do runnera nei dobiegniemy to Synus na pomysl wpadl i chcial trafic runnera innym krasiem takim z gluga broda zacza nim krecic i krecic i nagle mu sie lekko zrobilo i to nie dlatego zeby broda sie od glowy odlaczyla ino ze krasnal to slaby material i reszta ciala sie od glowy odlaczyla :(. Tak go to zdenerwoawalo ze do konca meczu nic mu nie wychodzilo. Mamusia po tym meczu chciala by przeprosic trenera druzyny krasnali za tak brzydkie i niegrzeczne zachowanie jej potomstwa i wyraza zal z powodu tak cieckich strat zadanych tej druzynie. Krasnale okupily wygrana krwia swych zawodnikow :(”
“Smutno mi:[. Zwyciestwo, ale za jaka cene. To maja byc te amfibie?, raczej dziadki mrozy. Cale szczescie medyk wypalil i runner ocalal. Generalnie to byl super ciezki mecz i do tego zakrapiany ... krewka longbeardow. ”
Click on the charts to toggle relative statistics.