Pozarty przez mrocznych bogow chaosu w meczu z wyznawcami Khorna powrocil jeszcze silniejszy. W meczu z Polk High zabil legende tamtejszej druzyny Buda Bundiego po czym przybral jego imie. Liczyl, ze dostanie z tego powodu jakies dobre skille, a tymczasem zaczal po prostu lepiej pozowac do samojebek z pilka.

Przywiany z polnocnych rubiezy starego swiata (podobno z okolic Grudziadza), Ragnar Wpierdolsson jest znany z konsumowania duzej ilosci kielbasy. Lubi rowniez orzeszki ziemne, ale nikomu o tym nie mowi, bo to troche slabe jak na ogra chaosu. Jego odwiecznym marzeniem bylo wypasanie koz, ale niestety kiedy zaczynal grac w Blood Bowla druzyny chaosu nie przyjmowaly jeszcze ogrow. Tak skonczyl w pakcie, druzynie wyrzutkow Starego Swiata.

Nikt tak na prawde nie wie skad pochodzi Gal Nakurwix. Moze dlatego, ze po prostu lubi pozostawac anonimowy. Historia glosi, ze wpadl do kociolka z magicznym eliksirem kiedy byl maly...

Nieslubne dziecko Rovqa z pierwszego malzenstwa.

Zastapil w zespole Konradqa, który nabawil sie urazu okreznicy. Najdziwniejszy jest fakt, iz Konradeq kontuzji nabawil sie w szatni, a nie na murawie... W kazdym razie, zarowno na boisku jak i poza nim, probuje dorownac legendarnemu ojcu. W szatni wychodzi mu podobno niezle, na boisku troche nie.

Pierestrojka, jak mozna sie domyslec, pochodzi ze wschodu. Wraz z fala tadzykistanskich uchodzcow z Azji nielegalnie przekroczyl granice po czym zaczepil sie w Uber Eats. Niestety nie mial tam latwo i nigdy nie zaprzyjaznil sie z szajka faszyzujacych hindusow. Szukajac swego miejsca w Starym Swiecie trafil na ulotke Rezerwowych Nikodemusa. Nie majac wiele do stracenia sprobowal swych sil w naborze, a ze jazda na rowerze wyrobila mu srogie lydki dostal w zespole role rozgrywajacego. Od tego czasu biega z pilka i chyba nawet mu sie to podoba.

"Wark, smark". Tylko tyle potrafi powiedziec. W klubowych kuluarach zaczeto nawet mowic, ze jest nieslubnym dzieckiem Groota. Ale napierdala sie niezle.

Brutalny Pazur Smierci jako jedyny ze swego rodzenstwa przezyl nabor do Potworow i Spolki. Jego bracia Ukryty Tyrgrys i Przyczajony Smok niestety nie mieli tyle szczescia. Pomimo przejscia prob nie dostal sie do legendarnego zespolu, jednak z jakiegos powodu trener Rezerwowych Nikodemusa postanowil dac mu szanse. Brutalny Pazur Smierci chcialby wyrasnac na postrach murawy, ale poki co dosc mocno posysa. Na szczescie ma dosc grozne imie i niektorzy podobno nawet sie go troche boja.

EDIT: Odkad rollnal dwa dublety boi sie go cala liga :}

Podobno byl kiedys ksiegowym, ktory zdefraudowal srodki Potworow i Spolki. Od tamtej pory ukrywa sie pod pseudonimem Psikes i chcac odkupic swe winy dolaczyl do Rezerwowych Nikodemusa. Liczy na to, ze kiedy osiagnie na murawie status legendy bedzie mogl wrocic do najlepszej druzyny Paktu.

Zastapil w druzynie Johna "Twoja Stara" McLane'a, ktory w trakcie rozgrywek ligowych nabawil sie dwoch kontuzji (-AV -ST) i nie byl zdolny do dalszej gry. Nieliczni fani Rezerwowych Nikodemusa maja cicha nadzieje, ze "Twoj Stary" pokaze na boisku wiecej niz pokazala "Twoja Stara". W koncu ile mozna tylko ssac.

Koral Korolu.. ekhm. Koral Koloru Kolar... ekhm. Kolar... KURWA!

Zawinal sie z japonskiej wytworni filmowej, w ktorej nie chciano pozwolic mu ponownie kierowac wielkim robotem. Podobno byl w tym niezly, ale pamietaja to tylko zawodnicy pokolenia lat 80-tych i wyznawcy Polonii 1. Teraz juz nikt o nim nie mowi, wiec szukajac dawnej slawy postanowil grac w Blood Bowla. Byl za slaby, aby dostac sie do Potworow i Spolki, ale wystarczajaco dobry, aby dostac sie do Rezerwowych Nikodemusa, w ktorych nieoficjalnie pelni role kapitana druzymy (po tym kiedy poprzedniego kapitana - goblina Kocura El'Johnsona pozarl Gal Nakurwix).

Byl kiedys agentem brytysjkich sluzb specjalnych, ale mial tak dziwne imie, ze nawet FUMBBL nie potrafil tego odpowiednio przetworzyc, wiec szybko sie go pozbyto. Aspiruje do roli kapitana druzyny, ale troche od niego klepie, przez co nie cieszy sie zbytnia popularnoscia w zespole.

Kiedy byl przyjmowany do druzyny trener byl ostro spizgany. Nie wie dlaczego go zatrudnil i nie wie skad wzielo sie imie, ale jakos juz tak zostalo. I to podobno prawdziwa historia.